Mała rośnie bardzo szybko. A proporcjonalnie do wzrostu, rośnie poziom jej energii. Wydaje mi się, że ma
jej niespożyte pokłady. Jest w ciągłym ruchu . I tego samego oczekuje od Mamy.
A to zabawa w berka, w chowanego, gra w piłkę, jazda na hulajnodze, rowerze,
wspólna wspinaczka w parku linowym, szalone tańce. Wymieniać można by długo. A
w tym wszystkim Mama musi dotrzymać
kroku. Bo przecież chodzi o to, żeby Mama była też kompanem do zabawy, a nie
wiecznie zmęczoną, smętną mamą, która tylko goni dziecko do obowiązków.
Oczywiście obowiązki są ważne, ale dzieckiem jest się tylko raz i trzeba dać
mu szansę spożytkować ten czas na zabawę. Bo jak nie teraz, to kiedy? A na
dodatek sezon narciarski za pasem. Dlatego drogie Panie Mamy, jeśli tego
jeszcze nie zrobiłyście, zacznijcie dbać o kondycję! Bo jak od dawna wiadomo
sport to zdrowie. A w zdrowym ciele zdrowy duch. Im lepszą mamy kondycję, tym
więcej pożytku mają z nas nasze Bąble. Ja kilka miesięcy temu zaczęłam biegać.
Początkowo z trudem udawało mi się pokonywać krótkie dystanse. Kilka razy nawet
wydawało mi się, że nie dowlokę się z powrotem do domu. Ale z czasem było coraz
lepiej. Stopniowo zaczęłam zwiększać odległość i teraz bez problemu przebiegam po kilkanaście kilometrów kilka razy w
tygodniu. Oprócz tego regularne pływanie i pilastes. Na kręgosłup. A podczas
tych wszystkich ćwiczeń wzrasta poziom endorfin, czyli hormonu szczęścia. Czuję
się fantastycznie, a co najważniejsze nadążam za Małą. Nie żal mi tego, że
kradnę te kilka chwil wspólnego czasu i przeznaczam go tylko dla siebie, bo
wiem, że później w zabawie będzie dużo większy ze mnie pożytek i siła na nowe
szaleństwa.
Ten blog jest o tym co łączy mamę i córkę. O wspólne spędzanym czasie na zabawie, szaleństwach, spacerach, gotowaniu, jedzeniu, strojeniu się, czytaniu i wszystkim innym co razem lubią robić Mała i Mama. O tym, że mama i córka to przyjaciółki, zgrany duet. O marzeniach. Mała chciałaby być wróżką albo księżniczką i marzy o tym, żeby nauczyć się latać. Mama już wie, że nigdy nie będzie ani wróżką ani księżniczką, ale wciąż wierzy, że kiedyś nauczy się latać…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz