wtorek, 4 lutego 2014

Wszędzie śmieci...



Urocza okolica, przyroda, zieleń i... śmieci. Wszędzie, gdzie człowiek  się  ruszy, śmieci.
Czemu ludzie nie szanują swojego otoczenia i nie dbają o nie? W przedszkolach i szkołach wpaja się dzieciom dbanie  czystość nie tylko w domu, również na ulicy, w lesie, na łące, na plaży, jednym słowem wszędzie. To dlaczego jednak śmiecą? Bo śmiecą dzieci i dorośli. Takie mają wzorce wyniesione z domu? Chyba tak.
Zużyta chusteczka to zbyt duży ciężar w kieszeni, żeby ją zabrać za sobą. Trzeba ją porzucić bądź gdzie. Pusta plastikowa  butelka, puszka? O nie, kto by to nosił! W krzaki. Babcia kupuje wnuczkowi drożdżówkę. Zostaje papier. Ląduje na żywopłocie czyjegoś domu. Brudna pielucha? Fe! W krzaki. Zużyty tampon najlepiej zostawić na plaży. Frajdę będzie miał ten, kto się na nim położy, albo bawiące się dziecko, które niechcący natknie się na niego. Górskie szlaki przypominają wysypisko. Czy to tak fajnie zamiast podziwiać widoki, musieć patrzeć pod nogi, żeby nie potknąć się na śmieciu?
Może i racja, że jest za mało koszy, bo zdarza się przejść ładnych kilka kilometrów uczęszczaną okolicą i nie uświadczyć żadnego. Ale czy nie można zabrać śmieci ze sobą? Skoro, gdy jeszcze nie były śmieciami mogliśmy je nieść, to czemu nie teraz? A ci szanowni państwo, którzy wyrzucają całe wory śmieci w krzaki albo przy drodze, żeby zaoszczędzić kilka groszy? A toalety? Aż strach się bać wejść. Raz, że ludzie sami po sobie nie sprzątają, dwa nie sprzątają również właściciele obiektów. A baseny. Lepiej pod prysznicem nie patrzeć pod nogi. 
I tak z dnia na dzień wokół nas robi się coraz bardziej brudno. 
Brak mi słów na określenie ludzi, którzy bez skrupułów pozbywają się śmieci gdzie popadnie, bo mówienie o nich świnie, to obraza dla tych zwierząt. Za śmiecenie, za wyrzucenie nawet najmniejszego śmiecia, powinny być tak wysokie kary, które BYŁYBY EGZEKWOWANE, żeby każdemu się zaczęło chcieć podejść do kosza, a gdy go nie ma, zabrać śmieć ze sobą. 
Ale tak pewnie się nie stanie, a my spacerować będziemy po wciąż powiększającym się wysypisku... 






5 komentarzy:

  1. Nie potrafimy docenić tego co mamy, na szlakach turystycznych śmieci, w lasach wysypiska i składowiska zużytych opon i zepsutych telewizorów.

    OdpowiedzUsuń
  2. porażające. najsmutniejsze jest to, że każda z nas mogłaby zamieścić podobne zdjęcia(...) nie dbamy o najbliższe otoczenie. Wierzę, że kiedyś jako społeczeństwo dojrzejemy do czystszych krajobrazów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też ostatnio pisałam o śmieciach...Niektórzy ludzie są beznadziejni...żal
    Korzystając z okacji:) chciałabym zaprosić Cie do zabawy, dlatego nominowawałam Cie do Liebster Award
    Szczegóły znajdziesz u mnie, zapraszam
    http://projektrodzic.blogspot.com/2014/02/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja idąc z psem spotykam różne rzeczy.
    Raz natknęłam się na stary telewizor.
    Innym razem na konika na biegunach.
    Jeszcze innym na sedes.
    Wanny na razie nie widziałam… chociaż? Nie pamiętam już zbyt dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż posmutniałam jak zobaczyłam te zdjęcia...
    Nie wiem czemu taka jest mentalność ludzi... W innych państwach może być czysto a u nas nie.... Ludzie śmiecą gdzie się da, w ogóle nie szanują środowiska...

    OdpowiedzUsuń